1 (2) / 2000

• Pod sztandarami

• Nie jestem nacjonalistą

• Ò Janie Karnowsczim

• Wierztka  „IV” Jôna Kôrnowsczégò

Nie jestem nacjonalistą

NA GŁOSY KRYTYKI

Po publikacji poprzedniego numeru naszego pisma, jeszcze pod starym tytułem Pňmňranijô, doszedł do nas szereg głosów krytycznych. Cieszymy się, że nasza gazeta wywołała reakcję, jednakże krytyka ta była dość druzgocąca i zarzucała nam parę rzeczy nieprawdziwych. Przyczyną tego było kilka nieporozumień.

Oskarżono nas o separatyzm. Do tego oskarżenia wystarczyło słówko „wňlny” w winiecie pisma. Co oznacza wolność, coś złego? Czy słowo to można interpretować tylko jako wolność polityczną popartą terroryzmem separatysty? Nam chodziło przede wszyst-kim o wolność duchową, wolność od kompleksów, któ-re jak wiemy szczególnie w PRLu były celowo tworzone by zniszczyć kaszubszczyznę. Ze smutkiem stwierdzamy, że zawsze istnieją sensaci, wich-rzyciele, ludzie chorzy z nie-nawiści i bojaźliwi dla któ-rych słowa: Kaszuby i Pomo-rze kojarzą się tylko z sepa-ratyzmem i są sprzeczne z tzw. „polską racją stanu”.

Zostaliśmy oskarżeni o nacjonalizm. Osoby, które to uczyniły, nie podały w zasadzie żadnych argumentów na poparcie tego zarzutu. Mo-że dla nich już mówienie o tym, że nad brzegiem Bałtyku żyją Kaszubi jest nacjonaliz-mem? Czy może nacjonaliz-mem jest to, żeśmy pisali o fladze kaszubskiej? Że napi-saliśmy, że wiesza się czarnym do góry i złotym do dołu, a nie odwrotnie.

I ostatnia sprawa: nie jesteśmy pismem żednej or-ganizacji. Niestety poprzednia nazwa Pòmòranijô sugero wała, że jest to gazeta klubowa Klubu Pomo-rania przy Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskim.

Nie jest to prawda, po-nieważ nasza gazeta jest samodzielna i nieza-leżna organizacyjnie. Szanujemy Klub i aby uniknąć nieporozumień (zwłaszcza, że powstaje obecnie gazeta klubo-wa) zmieniliśmy nazwę na taką jaką widać w nagłówku.

Mamy świadomość, że dla bardzo wielu osób poprzedni numer gazety był miłym zaskoczeniem i spełnieniem pewnych oczekiwań. Wiemy, że są ludzie, którym gazeta może się nie podobać. Nie chcemy nikogo z nikim poróżnić, nikogo dzielić, chcemy wspól-nie działać dla Kaszub i gazeta nasza, jak zazna-czyliśmy w poprzednim numerze, ma służyć ożywieniu studenckiego środowiska w tym celu.

Paweł Kąsk

zaczątk 


Na Jinternece nigdë ni môsz
wszëtczégò…

żebë miec wiedno całą Òdrodã, wiedno na czas – òbacz tuwò
Mòżesz nas wspòmòc w wëdôwanim abò kòlpòrtażu?Napiszë do naju!