„Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy” – śpiewamy
my Kaszubi razem z Polakami przy okazji wspólnych świąt państwowych.
No to śpiewajmy, bo niewiele już nam tego życia zostało! Cóż
warte będzie ono bez własnej tożsamości, bez języka, kultury?
Wszystko wskazuje na to że za kilka miesięcy w Państwie Polskim
Kaszubów już nie będzie, przynajmniej oficjalnie A wiadomo
że jak dzisiaj nie jesteś zapisany w urzędowym dokumencie,
to tak jakby cię wcale na tym Bożym świecie nie było!
Za kilka tygodni czeka nas w Polsce spis powszechny. Także
w Kaszubach pojawią się komisarze spisowi, którzy będą nas
pytać o różne sprawy, na przykład: ile pieniędzy zarabiamy
i jak duże mamy mieszkanie. Komisarz będzie także pytał o
to jakiej jesteśmy narodowości i jakim językiem mówimy w domu
(pytania nr 33 i 34).
Polscy komuniści przez 50 lat uczyli Kaszubów że Kaszubi
są Polakami. Gdybym napisał że kot to pies, a koń to krowa,
to żaden Kaszuba by w to nie uwierzył. Niestety, część z nas
w uwierzyła w komunistyczne kłamstwo i uważa że jest narodowości
polskiej, a nie kaszubskiej. Jeśli się nie opamiętamy, przyjdzie
nam słono zapłacić za naszą głupotę.
Ostatnio modnie jest o nas mówić że jesteśmy „grupą etniczną”,
w projekcie Ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych
i komentarzu do niego nie ma jednak o Kaszubach ani słowa,
choć mówi się tam nawet o Cyganach. Czytamy za to o „mniejszościach
etnograficznych Państwa Polskiego”, które będą wyłączone spod
statusu ochronnego, czyli nie dostaną na nic pieniędzy, chociaż
nadal będą musiały płacić podatki. Mniejszość etnograficzna
to nie to samo co mniejszość etniczna. Mniejszość etnograficzna
to tyle co mniejszość tradycyjnie wiejska, chłopska, lokalna,
mieszkająca gdzieś pod lasem albo w środku puszczy. A co z
Kaszubami z miast, z kaszubskimi studentami i profesorami?
W Warszawie nikogo oni nie obchodzą?
Jeśli chcemy żyć, jeśli chcemy by decyzje mające wpływ na
nasze życie nie zapadały bez naszej zgody, to musimy zerwać
z głupim strachem, wątpliwościami i wstydem. Pan Bóg i Matka
Boska Częstochowska znają wszystkie języki, rozumieją także
po kaszubsku. Lista narodów nie jest zamknięta. Historia uczy
nas że do dzisiaj przetrwały tylko te narody, które same o
to zabiegały. Nikt nam nie „pozwoli” być narodem kaszubskim
jeśli sami nie odważymy się nim być!
Nie bój się powiedzieć głośno tego, o czym do tej pory bałeś
się nawet pomyśleć: jestem wolnym i dumnym obywatelem Państwa
Polskiego - jestem Kaszubą. W domu, na ulicy, w sklepie i
w kościele mówię po kaszubsku. Jestem narodowości kaszubskiej.
Albért Kirk
Redakcja „Odrody” prosi, aby szczegółowo
odnotowywać każdy przypadek odmowy wpisania przez komisarza
spisowego języka i narodowości kaszubskiej. Prosimy o zanotowanie
dnia, godziny i nazwiska komisarza spisowego i przekazanie
nam tych informacji na nr telefonu redakcji 602-882-810 lub
601-649-520 lub email podany w stopce
redakcyjnej. Fałszowanie
danych urzędowych jest przestępstwem dlatego będziemy zabiegali
o ściganie ewentualnych fałszerstw z mocy prawa.
W przypadku odmowy wpisania narodowości kaszubskiej proponujemy
podawać narodowość szkocką. Dzięki temu będziemy mogli drukować
kaszubskie podręczniki i wspomagać kaszubską wieś za dotacje
uzyskane dla „mniejszości szkockiej” w Kaszubach.
zaczątk
|